Debata "neonowa" wymaga pewnych ustaleń. I w zasadzie to pierwsze spotkanie temu służyło - miało określić tematy przyszłych rozmów, nie przesądzając, kto miałby w nich uczestniczyć.
Moje ujęcie, co zasugerowałem, jest takie, że najpierw należy ustalić znaczenie podstawowych określeń wskazując wartości fundamentalne jako ich odniesienie i umocowanie. Bo obecnie większość pojęć wydaje się mieć znaczenie odwrotne od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Jak rozumiana jest wolność, prawo, honor czy własność? Można sądzić, że różnce są istotne.
Padła propozycja, by dyskusję następnego spotkania poświęcić kwestiom związanym z populacja (depopulacją).
Ale tu przecież trzeba ustalić, czy depopulacja jest złem, czy dobrem.
I znowu - nie ustalono znaczenia dobra i zła, to o czym dyskutować?
Jeśli polska populacja obniży się o połowę - to dobrze, czy źle?
Argument, że z dużą populacją Polska będzie silna. Może. Tylko po co? Aby "wygrać" z sąsiadami, podporządkować ich sobie? I to ma być dobro?
A chyba Maur stwierdził, że dobro i zło są jednoznacznie definiowalne, a nie są pojęciami relatywnymi.
Dalej, nawet idąc tym torem myślenia, też trzeba zapytać o kogo zwiększy się polska populacja? "prawdziwych Polaków", czy mieszkańców przepojonych fobią do polskości?
Czy można mówić, że rząd wspiera postawy propopulacyjne dając te 800 +, gdy jednocześnie cała propaganda prowadzi akcje antyrodzinne?
Czy kompensowane są nieprzespane noce, czy permanentna opieka nad dzieckiem chorym?
Piszę o tym, gdyż, moim zdaniem, istnieje systemowa sprzeczność celów w obecnej strukturze społecznej.
Ale też wskazuję, że krytyka li tylko obecnego systemu nic nie daje wobec braku alternatywy.
Można się też spodziewać ostrych reperkusji systemu wobec stawiających zarzuty.
Ze wskazanych powodów, ale nie tylko, bo listę można rozwinąć, zasugerowałem ustalenie fundamentów, a dopiero na ich bazie dyskusji o tym, "co nas boli".
Zobowiązałem się do przygotowania cyklu nagrań pod nazwą Akademia Cywilizacyjna. Wymaga to pracy i będę to mógł zrobić, gdy minie nawał wiosennych prac ogrodniczych. Być może oprócz nagrania zamieszczę też kilka, czy kilkanaście tekstów poświęconych tej tematyce - równolegle do nagrań.
Myślę, że da to pole do dyskusji - najpierw o słuszności koncepcji. A, jeśli zostanie zaakceptowana, będzie bazą dla opisu i dyskusji o rozwiązaniach systemowych.
ZGŁOŚ NADUŻYCIE